Autor |
Wiadomość |
podrywacz |
Wysłany: Czw 8:22, 16 Paź 2008 Temat postu: |
|
w przypadku mojego 1.6 różnica była znacząca, tak więc no - kat  |
|
 |
loczek |
Wysłany: Śro 23:36, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
dzieki za rade napewno skorzystam pozdrawiam |
|
 |
Łysy |
Wysłany: Śro 22:05, 15 Paź 2008 Temat postu: |
|
lambda w takich przypadkach nigdy nie wariuje ("wyjatek elektroniczny pedal gazu np acordeony). glosniejszy byc nie musi. bedzie glosniejszy gdy wybebeszysz katalizator zostawiajac samoa puszke....wytwarza sie rezonans ktory jest strasznie upierdliwy....moja rada albo wyciac calkiem kata albo wspawac rurke.co do samego kata...jesli nie masz mula w aucie to go zostaw.sam katalizator zwykle "przyzwyczajony" jest do obslugi wiekszej pojemnosci i malo znam przypadkow w ktorych pomogl |
|
 |
loczek |
Wysłany: Śro 14:53, 15 Paź 2008 Temat postu: co z wycięciem katalizatora |
|
witam może któryś z naszych majstrów odpowie mi na moje pytanie czyli co sie stanie jeśli wytne katalizator w moim pfie, wiem ze bedzie troche glosniejszy ale głownie ciekawi mnie sonda lambda czy nie zacznie wariować?? |
|
 |